Treść strony
Nasz szkolny pamiętnik...
„Kochany Pamiętniku…” - te słowa będziecie kojarzyć z naszym szkolnym sztambuchem. Jeśli macie jakieś wspomnienia, piszcie na adres: absolwent@radziejow.edu.pl Wypatrujcie kartek z pamiętnika na naszym fanpage’u i stronie www!
85 lat temu wszystko się zaczęło...
Kochany Pamiętniku, 85 lat temu wszystko się zaczęło. Pamiętam ten dzień bardzo dobrze, pierwszy raz otworzyłam drzwi dla swoich uczniów. Niestety, te plany musiały poczekać, wybuchła wojna...
Lata 90. to czas, kiedy i ja, i Polska byłyśmy w nie najlepszym stanie...
Kochany Pamiętniku, nie zawsze byłam tak zadbana, czysta i przyjazna swoim uczniom, jaka jestem dzisiaj. Moi uczniowie wypatrywali wakacji, niechętnie się uczyli, bo tęsknili do lepszego świata, w którym mogliby zrobić karierę z dala od szarej codzienności...
Niedawno odwiedzili mnie moi byli uczniowie...
Jestem taka szczęśliwa! Niedawno odwiedzili mnie moi byli uczniowie, Halina, Zdzisiek i Józio. Trochę się wszyscy zmieniliśmy od czasów, gdy się u mnie uczyli. Halina i Zdzisiek przyszli z synem. A Józio… Ile on ma wspomnień i historii ze szkolnych lat!
Czerwone kalosze Madzi...
Pamiętam, jak Madzia zdobyła Grand Prix na XXXIII Ogólnopolskim Turnieju Sztuki Recytatorskiej i Poezji Śpiewanej im. Skamandrytów. Z jej występem wiąże się ciekawa historia. Madzia recytowała teksty w... czerwonych kaloszach. Co to była za szalona akcja!
Godziny wychowawcze z p. Haliną Pawelec
Zjazd Absolwentów zbliża się wielkimi krokami. Ostatnio był Włodziu. Miło było powspominać godziny wychowawcze z Halinką Pawelec. To była złota nauczycielka, robiła wszystko, by budować między uczniami solidarność i chęć wzajemnej pomocy.
Radyjko zbudowane na zajęciach praktycznych
Po Włodziu odwiedził mnie Zbyszek - chyba dawno nie spotkałam tak pozytywnie zakręconego człowieka. Przyszedł do mnie ze świecą płonącą w arbuzie… Obiecał przynieść radyjko zbudowane na zajęciach praktycznych... Podobno wciąż działa…
Najpierw przywitamy się oficjalnie, a potem będzie bal, wielki bal…
Kochany Pamiętniku, to już dziś! Odliczam minuty do spotkania z moimi uczniami. Zobaczę Zbysia, Grzesia, Kasię, Włodzia, Gosię i wielu, wielu innych, których gościłam w moich murach. Najpierw przywitamy się oficjalnie, a potem będzie bal, wielki bal…